przez te kilka miesięcy zmieniło się baaardzo wiele. Nowy dom, nowe wyzwania i najważniejsze, nowy członek rodziny: Magdalena. To za jej sprawą czasu na pisanie trochę mało. Jednak chyba czas i pora przegnać pająki i usunąć pajęczyny =)
Przedstawiam Wam Magdusię
Pasjonatka z niej. Do zabawy to ona potrzebuje sprzętów rodziców i brata, a nie dzieckowych zabawek.
Motywacją do odkurzenia bloga jest Wyzwanie Blogowe Uli. Potrzeba mi takich wyzwań. Dziś List do Świętego Mikołaja. Hmmm i tu mam problem bo ja już chyba wszystko mam. Taaaa. Powiedziała to kobieta :) no dobra po przemyśleniu jest kilka zachciewajek
Drogi Święty Mikołaju to ja ten tego :D
Taki kubek to ja chce. Baaardzo. Mikołajuja Ci nawet linka podeślę do tego kubeczka. Kliknij tylko proszę w obrazeczek.
To na dziś tyle :) Choć na liście jeszcze ramki i dziurkacze Marty Stewart są.
Drogie te moje zachciewajki =)
Mojej mamie marzy się taki robot kuchenny. Mi pewnie na którymś etapie też będzie się marzyć ;) Kubek zabawny :) Chociaż ja nie lubię, kiedy takie świetne kubki powstają, bo wtedy mi się włącza tryb trenera Pokemon i chciałabym mieć je wszystkie :( A przecież mam w czym pić i pewnie by wyszło, że mam kubek na każdy dzień miesiąca. Gdzie to wszystko trzymać ja się pytam ;)
OdpowiedzUsuńczesc Magdusiu :)
OdpowiedzUsuńmikser ! też mi sie marzy :)
OdpowiedzUsuńSłodka Magdalenka :) Mała Mi - świetna!!!
OdpowiedzUsuńKubek najfajnieszy:)
OdpowiedzUsuń