Nie będę się wdawać w szczegóły, jednak o jednym prezencie muszę, po prostu muszę Wam powiedzieć.
Jest podarunek od Ibiska na wymianę Piaskownicową.
Dostałam przecudnej urody komplet biżuterii, broszkę i notesik. Taki ośnieżony. Sudny.
A, że wiadomą sprawą jest, że dawać jest najprzyjemniej na świecie, to ja na tą samą wymianę robiłam prezent dla Anny Marii. Ania dostała Tildę. A co ja się na główkowałam nad nią. A to koszulę zmieniałam jej 2 razy, a to włosy dobierałam z 2 godziny. I muszę przyznać, że bardzo jestem z siebie zadowolona. Tilda w domu Ani prezentuje się tak:
Zdjęcie autorstwa obdarowanej
A czy Wy byliście grzeczni i dostaliście dużo prezentów :)
to jest moja ukochana lala :) moja Anuszka :*
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent i wspaniała tilda :D
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście byłam baaardzo grzeczna ;P.
ty wiesz ;p
OdpowiedzUsuńJA wieeeeeeem
OdpowiedzUsuń