Ponudziłyśmy się znowu z Anitą. Tym razem lift całkiem nie mój, znaczy się oryginał taki nie mój, więc musiałam trochę dać mu z siebie. Pierwowzór należy do Wendeli. Natomiast mój wygląda o tak. Zachowałam pi razy oko układ i nawet mi się podoba. Zdjęcie Młodzika z jego 8-mych urodzin :)
Dopiero na zdjęciu zauważyłam ze układ trochę do góry leci, ale w rzeczywistości tego nie widzę. Nie wiem czemu tak to wygląda.
ja nie wiem o co chodzi w "leci" ale praca fajna i tej twojej "skórze zdjętej" do twarzy w turkusach ;)
OdpowiedzUsuńpzdr.
uuu la la! o niebo lepiej w dziennym :) podziwiam jak go na swoją modłę przerobiłaś :) ja miałam łatwiej,ale wybrnęłaś po mistrzowsku :*
OdpowiedzUsuńcos ci leci?? no przecież tak miało być więc ma lecieć , no..a Młodzikowi dobrze w niebieskim:)
OdpowiedzUsuń