Smutno tu coś ostatnio. Tęskniłyście? Ja okrutnie tęskniłam. Coś tam dłubałam, ale tak jakoś mało.
Z taką jedną Anitą se wyzwanie zrobiłyśmy. Znaczy to ja ją wyzwałam, bo mi marudziła. Moja praca jest robiona dla towarzystwa. Liftowałyśmy tego scrapa Nulki.Uwielbiam go, jego prostotę i soczystość. Scrap leżał w folderze z inspiracjami od bardzo dawna. I teraz trafiła się okazją. Moja interpretacja jest tak tylko trochę soczysta, ale podoba mi się.
podoba mi się bardzo!!! jest lift i jest "twój", no i te kolory... bardzo ich brakuje wokół...
OdpowiedzUsuńa ta praca nulki u mnie też w inspiracjach czeka ;)
no ba ,wyczesana w kosmos! a kwiatki szydełkowe miód!
OdpowiedzUsuńpiekny!!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ta praca musi poczekać na światło dzienne by ją sfotografować.
OdpowiedzUsuńLift rewelacyjny, kolorki energetyczne na maxa :*
no nie tak troszkę soczyście całkiem całkiem soczyście, lifcik ci się udał bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńno, teraz po smutnej tęsknocie radośnie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
Fajny, radosny scrap :)
OdpowiedzUsuńKasieńko skrapek rewelacyjny. No i śliczne zdjęcie nowe. Jan stwierdził, że piękniejesz z dnia na dzień.
OdpowiedzUsuń