wtorek, 21 grudnia 2010

Przygotowania

świąteczne trwają nadal. Choinkę w tym roku ubrał Młody. No niech dzieciak ma troszkę radości. Wolę robić to sama (wiem wiem dziecko powinno to robić), ale ja mam szmergla i koniec. Zdjęcie Młode zrobiło. Takie inne.

A ja zrobiłam bombkę dla wychowawczyni Latorośli mej. Bombka prezentuje się następującoi jestem z niej bardzo dumna. Bombkę własnoręcznie okleiłam tkaniną :D

A jutro ciasteczka świąteczne mam zamiar piec.

5 komentarzy:

  1. Piękna bombka!!!!!! I zdjęcie Młody jakie fajne trzasnął:D Ja dziś dwie blachy babeczek. Jutro Twoje zawijańce (mam nadzieję:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna bombka. U mnie też przygotowania trwają. Choinka już ubrana, prezenty spakowane... We czwartek zaczę pichcić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bombka jest cunda,więc nie dziwie sie ze jestes z niej dumna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołych Świąt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie :D