poniedziałek, 18 lutego 2013

Odhaczam

Kolejny tydzień za mną. Kolejne punkty na mojej liście zadań odhaczone.
Jak to dobrze, że są to bardzo przyjemne zadania.

14 były Walentynki. Lubię ten dzień. Babeczki były. Cappuccino z kremem prawie cytrynowym :)

68-365

Obdarowani mówili, że smaczne. Wierzę im :) bo sama ich nie jadłam, gdyż odhaczam inną przyjemność :) Jak to mówi jedna z moich znajomych: "Jaki to człowiek głupi, że płaci, żeby się spocić". Muszę przyznać, że po takim wysiłku czuję się wyśmienicie. Nie powiem troszkę mięśnie dały o sobie znać, ale warto.

69-365

Weekend spędziłam twórczo-rekreacyjnie, ale o tym w następnym poście :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję i zapraszam ponownie :D