poniedziałek, 9 września 2013

Urodzinowo

Urodziny to ja dawno miałam. W lipcu. Dostałam cudny prezent, ale kartki do prezentu nie było.
A ja lubię dostawać kartki, zwłaszcza te ręcznie robione =)

Spakowałam więc dziurkacze - te co to ja ich nie używam, bo pomysłu nie mam na nie, papiery pieczątki i inne takie tam, zawlokłąm do G. i każałam zrobić. A coo se będę żałowała.

G. pomyślał, pokombinował i wymyślił. Znalazł również kartkę do zliftowania jednak w związku z tym, że czasu mało troszku ma w związku z pracą, do pomocy zatrudnił swą najukochańszą siostrę Oleńkę.

Powiem Wam, że dziewczyna ma talent i to jaki. Co ona z tych dziurkaczy wyczarowała! No szczęka mi opadła i ciężko mi było ją pozbierać. Piszczałam z radości, jak zobaczyłam, jak w jej zgrabnych paluszkach, ze zwykłych płaskich wycinanek powstały kwiatki 3D. Kolorowane lakierami do paznokci, z mikrogranulkami i innymi przydasiami.Mioooodzio

Na kartce są też motylki, które świecą w ciemności =)

I serduszko jest  :* i kokardka, i ręcznie pisane życzenia, wykonane i napisane przez G.

Normalnie pójdę na lekcje robienia takich kwiatuszków. Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo że Ola. zdolna jest to wiedziałam, ale że takie cuda wykombinuje, to nie wiedziałam. Jak dziewczyna się rozkręci, to kto wie,  kto wie.
 
 

Oleńko i G. Kocham Was i dziękuję po stokroć ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję i zapraszam ponownie :D