poniedziałek, 14 lipca 2008

Wakacje

To były najcudowniejsze wakacje w moim zyciu.

12 godzin jazdy pociagiem, w między czasie dosiadka Eli (dziękuje Ci za super podróż w obie strony) sen i juz byliśmy w Czechowicach Dziedzicach. Na dworcu odebrała nas szalona Kamilcia ze Sławusiem. Jejku, jaka to rąbnięta kobieta. No kocham ją za to.

Zapakowałiśmy sie w autko, bynajmniej nie małe :P i dojachaliśmy do Cieszyna vel Stonkowa. A tam czekała na nas Sol z Macakiem. Oj jaka to zajefajna kobietka, ze nie wspomnę Tuśki. Obie szalone i kochane na maxa.
Eli i SolKamiś i EliNajpyszniejsza cytrynowa babka, rączek własnych babci SolRycerz zakuta pała-Kamiś z królewną MacakowąCo Stonko-scraperki robią gdy pada deszcz.Alkohol szkodzi, zwłaszcza na zębyHelenka i jej skrzypeczki. Kocham Cię. Ty juz wiesz za co.
Tak wygląda Młodziak na wakacjach o 23 w nocy.

Dziękuje Wam wszystkim: Sol, Helence, J, Tacie-szeryfowi, babci Sol, Kamilci, S, Bewix, Damurkowi, Cover, Mamutce, Jambolaji, Pupil, Eliance, Szymkowi i Macakowej za cudowny tydzień w Stonkowie. Za śmiechy do 3 nad ranem, za obolałe nogi, za kąpiele w deszcz.
Oby więcej takich spotkań. Tyle, ze w jeszcze wiekszym gronie i na dłuzej, bo co to jest kilka godzin czy kilka dni.
BUZIOLE
P.S. Jak tylko dojdzie płytka, wstawie więcej zdjęć ;)

6 komentarzy:

  1. Ehhhh... Mi tylko wzdychanie pozostało... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie cudnie było!!!!!!! A jakie widoki, z Macakowej prawdziwa królewna nie ma to tamto!Kasiu najważniejsze że sie oderwałaś, poszalałaś i wypoczęłaś! buziole!
    zlikwidowałam poprzedni bo błędy poprawiałam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu mam nadzieje, że u Ciebie nasz pierwszy wpis pójdzie szybciej i sie powiedzie za pierwszym razem.

    Nie da się przejść obojętnie obok tego co napisalaś po zlocie, a wlaściwie mozna by go nazwać w skrócie Slot czyli Stonkowy Zlot, co?

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze jeszcze do pisac, że na Gazetowym jestem zalogowana jako HePi, a to po prostu my czyli - hejasz :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ale miłe wspomnienia powróciły...ahhhh

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie :D