Młodziak był dziś na balu. Bawił się niesamowicie.
A to zdjęcie oddaje kwintesencję jego i jego przebrania. Gdyby ktoś miał wątpliwości był przebrany za Sąsiada PATA
Strój szyłam 5 min. Znaczy tylko czapkę-poświeciłam swoją bluzkę, ale czego się nie robi dla dziecka.
hehe... najprostsze pomysły są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńbooooooooooosko
OdpowiedzUsuńhihi, to się, że tak powiem nie napracowałaś ...
OdpowiedzUsuńSąsiad z Kuby pierwsza klasa :)
Niezłe :-) czyli Twój Pat też jest tak pomysłowy jak ten z kreskówki :-)
OdpowiedzUsuń