wtorek, 25 sierpnia 2009

Dni Suwałk

były okazją do spotkania się z K. Zbyt szybko minął czas, ale pogadałyśmy, tak same, bez dzieci, no prawie bez dzieci, bo moje Młode po pewnym czasie nas nawiedziło. Ale najważniejsze, że miałyśmy chwilkę tylko dla nas. Teraz Paskuda jedzie na urlop, na caaałe 2 tygodnie. Ale należy się im. Odpoczną, opalą i wrócą pełni energii.Jak można mieć taki podbródek i prosty nos. Normalnie Foch

Doszłam do wniosku, że robienie zdjęć fajerwerkom, to nie lada wyczyn. Ale za to mam taką, fajna całuśną fotkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję i zapraszam ponownie :D