i myślałam, że paskuda już mnie niczym nie zaskoczy, a tu proszę jednak potrafi.
Dostałam od niej urodzinowego cosia. Coś idealnie pasujący do mnie. Wiedziała co wybrać. Kocham ją za to. Za to, że ona mnie kocha, taką jaką jestem, a jestem czasem paskudna. Kocham ją za szczerość i za to, że jest zupełnie inna niż ja.
K LoWE wielkie.
Zdjęcie celowo takie, a nie inne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję i zapraszam ponownie :D