spędziłam dzisiejsze popołudnie, za sprawą Państwa P. i ścianki wspinaczkowej. Ciężka to robota. Dłonie z lekka bolą, ale za jak dobrze zrobiło mi to na własne samopoczucie. A i tak uważam, że zjazdy na linie są najfajniejsze :)
HBM 7
Latające Młode
Ja udająca wspinaczkę :p oj wysoko wlazłam, wysoko
Ścianki są świetne. A o zjazdach na linie ostatnio mój przyjaciel Hunter wysłowił się następująco: z pierwszym zjazdem na linie jest jak z pierwszym seksem - wiesz, że będzie fajnie, ale nie wiesz jak się do tego zabrać. I faktycznie jest fajnie, co nie? ;D
Ścianki są świetne. A o zjazdach na linie ostatnio mój przyjaciel Hunter wysłowił się następująco: z pierwszym zjazdem na linie jest jak z pierwszym seksem - wiesz, że będzie fajnie, ale nie wiesz jak się do tego zabrać. I faktycznie jest fajnie, co nie? ;D
OdpowiedzUsuń