poniedziałek, 3 stycznia 2011

Twórczo

rozpoczynam 2011 rok. Za sprawą pewnej Fircykowej grupy. Zebrało się magicznych 11 bab i postanowiły tworzyć ile tylko siły w dłoniach.

Na pierwszy ogień poszła ta praca Palomy.
Nie pasowała mi kompozycja pionowa więc ją "położyłam" i powstał scralpift z moich 31 urodzin :)
Pozostałe prace można zobaczyć o TU
HBM 13
5/365

2 komentarze:

  1. Piękny! Ciapki i ćwieki na tym papierze wyglądają jak wszechunoszące się bajeczne bąbelki urodzinowego szampana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. liftowanie to też sztuka i Ty sobie z nią świetnie dajesz radę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie :D