Natchło mnie wczoraj. Z nudów.
Ważne, że tycnęło. Oj jak ja lubię ten stan. Uwielbiam. To nic, że zdjęcia drukowane, to nic, że bałagan. Czułam się re-ew-la-cyj-nie.
Nulkowy scrap był dla mnie inspiracją. Papiruki ILS i SODAlicious.
Ten z mapki, o takiej. Papiery jak wyżej :D
I trzeci wytwór mych rączek.
Papiery jak wyżej plus cudny papier w kropeczki Asicy.
Końcówka roku twórcza. Chciałabym, żeby nadchodzący rok był równie owocny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję i zapraszam ponownie :D