Mam nadzieję, że Ula nie pogniewa się na mnie, że zmieniłam odrobinę kolejność na liście jej wyzwania.
Są takie zapachy które są wspomnieniem dzieciństwa, radość i wielu wielu cudownych chwil. Mam świadomość, że one nigdy już nie powrócą. Ale wiem, też, że będą nowe, równie cudowne.
Zdjęcie jednocześnie jest pamiątką 12/12/12. Ponoć magiczna data.
4/365
Zapach świąt
A jutro 13 :*
Nie pogniewam się Kasiu! ;))
OdpowiedzUsuńZdjęcie jest przecudne! Myślałam, ze to na śniegu robione. :)
Uleńko :*
UsuńJa też myślałam, że to śnieg :D Zdjęcie cudne, naprawdę czuć w głowie te wszystkie zapachy jak się na nie patrzy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Ach ,anyżek, cynamon, mandarynka! Czegóż więcej trzeba?;)
OdpowiedzUsuńale mięciutko wyszło! i zapachniało świątecznie...
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Twoje zdjęcie to czuję zapach Świąt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapachy dzieciństwa. Teraz już dzieci tego nie doświadczą niestety
OdpowiedzUsuńAnyż jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńśliczne, romantyczne zdjęcie i .. pyszne obiekty fotografowane :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!
OdpowiedzUsuńpięknie! i bardzo nastrojowo...
Magiczna data i magiczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńma w sobie magię to zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja :)
OdpowiedzUsuń