Za oknem (z wyzwania ULI) to ja mam ogród. Duuuży, jak na warunki blokowe. Mam i huśtawkę i trawkę i warzywa i owoce. To królestwo mojej mamy :)
Jednak dziś pokażę Wam inne widoki za okienne. Takie bardziej fajowskie.
No może nie za samym oknem, ale w pobliżu :)
Fotograf kotów: Groszek =)
A tu widok z mojego okna
wow, ale masz cudnie! sielanka! a kociaczki przesłodkie!
OdpowiedzUsuńale słodziaki ! a za tym oknem chętnie bym usiadła i wypiła kawkę
OdpowiedzUsuńNoo. Albo ciacho wsunąć . mniooodzio
UsuńOch, wspaniały ogród!!! Chciałabym, żeby moja "za oknem" tak wyglądało;)
OdpowiedzUsuńKilka lat ciężkiej pracy, tryliarda zmian i oto jest
Usuń:D
Piękny ogród, a jakie słodziaki!!!!!!
OdpowiedzUsuńOgród prześliczny. Szkoda, że do mojego bloku nie należą żadne ogródki. ;)
OdpowiedzUsuńOgród jest cudowny.
OdpowiedzUsuńMałe rozrabiaki ciekawe świata. :)
Ale kociuchy mają bosko i Ty też:)
OdpowiedzUsuńAle cudne koty!!!! Za oknem też fajnie. Posiedziałabym tam chętnie. Z tymi kotkami oczywiście :)
OdpowiedzUsuń