wtorek, 9 lipca 2013

Za oknem

Za oknem (z wyzwania ULI)  to ja mam ogród. Duuuży, jak na warunki blokowe. Mam i huśtawkę i trawkę i warzywa i owoce. To  królestwo mojej mamy :)

Jednak dziś pokażę Wam inne widoki za okienne. Takie bardziej fajowskie.

No może nie za samym oknem, ale w pobliżu :)

Fotograf  kotów: Groszek =)
 
 

A tu widok z mojego okna 

10 komentarzy:

  1. wow, ale masz cudnie! sielanka! a kociaczki przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale słodziaki ! a za tym oknem chętnie bym usiadła i wypiła kawkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo. Albo ciacho wsunąć . mniooodzio

      Usuń
  3. Och, wspaniały ogród!!! Chciałabym, żeby moja "za oknem" tak wyglądało;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka lat ciężkiej pracy, tryliarda zmian i oto jest
      :D

      Usuń
  4. Piękny ogród, a jakie słodziaki!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogród prześliczny. Szkoda, że do mojego bloku nie należą żadne ogródki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogród jest cudowny.

    Małe rozrabiaki ciekawe świata. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale kociuchy mają bosko i Ty też:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudne koty!!!! Za oknem też fajnie. Posiedziałabym tam chętnie. Z tymi kotkami oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie :D