Dawno nie tworzyłam tak tylko i wyłącznie dla siebie. Bo dla innych to i owszem =)
Szyciowe, pudełkowe i kartkowe cuda powstawały :)
Jednak wczoraj tycneło mnie tak mocno, że powstały dwa scrapiszcza.
Powstały one na dwóch stronach jednego papieru, malowanego prze ze mnie jakiś już czas temu.
Oba zostały stworzone na wyzwania LiftoGry
Pierwszy jest liftem pracy Louise
Lubię to zdjęcie. Ciepłe jest mimo zimna za oknem.
Drugi jest liftem pracy Zanki
Na zdjęciu moja ulubiona krówka Myszka. To jej umaszczenie, rogi, no i cuuuuuudna grzyweczka. No kocham miłością wielką.
o rany, oba śliczne! w pierwszym jest tak podniebnie i cudowny kolor, drugi jest mega szalony! obydwa świetne!
OdpowiedzUsuń