1 jest banalne, nie może to być nic innego jak narodziny moich dzieci. Chwile te były mieszaniną szczęścia i niepokoju, o te maleńkie istotki.
2 - poznanie mojego obecnego męża, czyli znowu banalnie =) jest to człowiek, na którego czekałam całe swoje życie. I pomimo jego wad kocham go jak wariatka/
3 - a jak mąż to ślub, który tak niedawno się odbył. Był nasz wymarzony. Wesele równie fantastyczne. Spędzone z cudownymi ludźmi.
2 - poznanie mojego obecnego męża, czyli znowu banalnie =) jest to człowiek, na którego czekałam całe swoje życie. I pomimo jego wad kocham go jak wariatka/
3 - a jak mąż to ślub, który tak niedawno się odbył. Był nasz wymarzony. Wesele równie fantastyczne. Spędzone z cudownymi ludźmi.
4 - pierwszy wyjazd z Młodym na dłuugie wakacje. Do Cieszyna pojechaliśmy. Zmacałam wtedy tyle cudownych kobiet i facetów. Przyjaźnie, które tam się nawiązały trwają do dziś dnia. A co poniektóre nadal mają znaki zapytania w oczach =) Prawda Ewelinka ;p
5 - pierwszy występ Młodzika. Bosz jak ja płakałam, a on taki zestresowany, dłubał tym paluszkiem w koszuli.
5 - pierwszy występ Młodzika. Bosz jak ja płakałam, a on taki zestresowany, dłubał tym paluszkiem w koszuli.
6 - odkrycie internetowego świata. I mnogości kreatywnych rzeczy, które można w nim znaleźć. Dzięki niemu poznałam wiele podobnych do mnie wariatek.
7 - wczorajszy Dzień Ojca - 23.06.2015 r. i wręczanie przez Młodzika i Bąblę kwiatów i laurki dla G. Bąbla malowała, a Młodzik zrywał kwiaty.
7 - wczorajszy Dzień Ojca - 23.06.2015 r. i wręczanie przez Młodzika i Bąblę kwiatów i laurki dla G. Bąbla malowała, a Młodzik zrywał kwiaty.
8 - stwierdzenie, że waga pokazuje minus 20 kg. Nie mogłam uwierzyć, w to że mi się udało. Chwila bezcenna.
9 - oświadczyny. Tak, znowu banalnie. Ale jak zobaczyłam, go w mundurze, z pękiem 13 czerwonych róż, to myślałam, że śnię. Zanim ukląkł i oświadczył się, stał i czekał zanim się uspokoję, bo ryczałam jak głupia. Spełnił jedno z moich marzeń - dzięki tym oświadczynom, wyszłam za mąż za żołnierza =)
10 - pierwszy wyjazd nad nasze morze i zobaczenie Gdańska. Boszzz jak ja kocham to miasto. Jest to jedyne duże miasto, w którym mogłabym mieszkać.
Kocham cię normalnie :*
OdpowiedzUsuńI czuje się mega zaszczycona że ci w dwóch z tych magicznych chwil towarzyszyłam <3
OdpowiedzUsuńEli, Ty towarzyszysz jeszcze w kilku :P
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita Kasiu
OdpowiedzUsuń