Zainspirowana tą pracą Mony Lisy, wytworzyłam takie oto coś. Podoba mi się. Zawłaszcza niektóre miejsca maziane ecolinami.
To jest powiedzmy, że lift tej pracy.
I to wielkie powiedzmy. A lift powstał w ramach zabawy z Muma i Anitą.
Zdjęcie Młodego pochodzi z balu karnawałowego 2009, na którym był przebrany za Mata z Sąsiadów. W tym roku był przebrany identycznie
Uwielbiam zapach kadzideł.
świetne prace! super wyglądają te soczyste kolory na białym tle :D a o ecolinach sama marzę i mam nadzieję kiedyś spróbować :)dają fantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńPS Młodziak w czapie wygląda szałowo :D
cudowny scrap, energetyczny, wesoły i te kolory no i ściekająca farba. boskie :*
OdpowiedzUsuńKasieku te prace są rewelacyjne, taka mega dawka energii z nich bije przez te kolorki....boskie :*
OdpowiedzUsuńNo kompozycja świetna. Podziwiam Cie Kasiu za precyzję planowego wykonywania liftów. Ja nawet się za to nie biorę, bo kiedyś próbowałam i co? Całkiem nie wyszło. Kolory ciepłe, wesołe. No i uchachana buzia Kuby - sama słodycz i szczęście bije z jego twarzy. Fajowego masz syna.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam kochane. Helenko buziak ogromny
OdpowiedzUsuńFantastyczne scrapy!!
OdpowiedzUsuńKAtii !!! ale świetne skrapy popełniłaś i do tego oswajasz ecolinki, bardzo fajnie i świeżo wszystko wygląda a Mat jest the best!!
OdpowiedzUsuń