I kto by pomyślał, że jedno słowo, a tyle różnych interpretacji :D Zobaczcie sami jak złodko sie zrobiło w Piaskownicy.
Moja miała wyglądać zupełnie inaczej. Ale już się przekonałam nie raz, że to co w głowie nie koniecznie ręcyma można wykonać. Ale jestem zadowolona :) Wisie se teraz na ścianie i słodzi.

Wygląda smakowicie:) Piękna jest ta babeczka.
OdpowiedzUsuńŚwietna, jestem wielbicielką muffinek i wszelkiego rodzaju babeczek, a ta wygląda niesamowicie apetycznie *__*
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo lubię takie "czyste" formy.
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczna babeczka!
OdpowiedzUsuńI mnie naszła ochota na coś słodkiego ;).